Tirem po krajówce z blisko 2 promilami
Wsiadając za kierownicę pojazdu bierzemy odpowiedzialność za bezpieczeństwo nie tylko swoje, ale wielu innych uczestników ruchu drogowego. Mijane pojazdy przewożące ludzi czy piesi, to osoby, które w konsekwencji naszych czynów mogą zostać poszkodowane. Świadomość tego powinien mieć każdy kierowca, którzy przekracza prędkość, wymusza pierwszeństwo, wyprzedza, nie upewniwszy się co do możliwości lub jego manewry można opisać jako brawurę. Nie tylko jemu coś może się stać w momencie wypadku, ale i innym, którzy jechali prawidłowo. Duże zestawy pojazdów, których waga często przekracza 30 ton, powinny być prowadzone w sposób szczególnie rozważny. Tego pod uwagę nie wziął 33-letni kierujący zestawem pojazdów ciężarowych mężczyzna. W jego organizmie było 0,89 miligrama alkoholu na litr wydychanego powietrza, co w przeliczeniu na promile daje aż 1,86. Szczęśliwie, świebodzińscy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali go, zanim doszło do tragedii. Mężczyznę czekają teraz surowe konsekwencje, sąd może zadecydować o karze pozbawienia wolności, grzywnie, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a co za tym idzie utrata pracy, obowiązek wpłaty na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej oraz spłata kwoty wartości pojazdu.