Mazowieckie/ Przesłuchano właściciela sklepu w Kobyłce, w którym doszło na napadu; policja wciąż szuka drugiego z napastników
Jak przekazała prokurator Katarzyna Skrzeczkowska dwóch napastników w kominiarkach ok. godz. 23.30 weszło do sklepu w Kobyłce. "Jeden z nich miał broń palną. Drugi metalową rurkę. W środku zastali pracownicę sklepu. Jeden z mężczyzn próbował ukraść pieniądze. Wtedy wyszedł właściciel sklepu. Doszło do szamotaniny i właściciel ugodził jednego z napastników nożem, po czym napastnicy uciekli" - podała Skrzeczkowska.
Jak informowała wcześniej policja w okolicach dworca PKP znaleziono ciało jednego z mężczyzn. "Niestety nie udało się go uratować" - mówiła PAP asp. Monika Kaczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Wołominie.
Ma miejscu śledczy zabezpieczyli nóż i metalową rurkę, a prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznych narzędzi. "Przesłuchano już właściciela sklepu" - podała prokurator Katarzyna Skrzeczkowska.
Dodała, że policja wciąż szuka drugiego napastnika. (PAP)
autor: Aleksandra Kuźniar
akuz/ akub/