Blisko 1400 kilogramów nielegalnego tytoniu zabezpieczone przez policjantów
Często, to zachowanie osób podczas zdawałoby się zwyczajnej interwencji, naprowadza policjantów na nowe wątki i pozwala wykryć wiele spraw. Strach, obawa przed konsekwencjami sprawia, że zachowują się nienaturalnie. A na takie, czasem niepozorne, gesty mundurowi są wyczuleni.
W środę (4 czerwca) świebodzińscy policjanci dostali zgłoszenie o kolizji drogowej. Kierujący busem wypadł z drogi i auto leży na boku. W zgłoszeniu poinformowano również, że kierujący oddala się z miejsca zdarzenia. Do akcji pilnie skierowano patrol motocyklistów. Zachodziło podejrzenie, że kierujący może być nietrzeźwy, dlatego uciekł. Po dotarciu na miejsce patrol ustalił kierunek, w którym oddalił się mężczyzna oraz jego rysopis. Funkcjonariusze na motocyklach bardzo szybko odnaleźli 37-latka. Kierującego sprawdzono pod kątem stanu trzeźwości, zarówno w kwestii alkoholu, jak i środków działających podobnie. Mężczyzna nie był pod ich wpływem. Jednak jego zdenerwowanie i speszenie wydawało się policjantom podejrzane. Mieli całkowitą rację. Po sprawdzeniu pojazdu, w części ładunkowej znaleźli blisko 1400 kilogramów nielegalnej krajanki tytoniowej w workach. 37-latek przyznał się, że należą one do niego. Zgodnie z Kodeksem Karnym Skarbowym: „Kto nabywa, przechowuje, przewozi, przesyła lub przenosi wyroby akcyzowe stanowiące przedmiot czynu zabronionego (…) podlega karze grzywny, karze pozbawienia wolności albo obu tym karom łącznie”.