Wyrzutnia Patriot atrakcją pikniku europejskiego w ambasadzie Niemiec
Niemieckie jednostki ogniowe systemu obrony powietrznej Patriot rozmieszczone są przy lotnisku w Rzeszowie w ramach misji NATO. Zapewniają wspólne bezpieczeństwo na wschodniej flance Sojuszu chroniąc przed ewentualnymi zagrożeniami z powietrza.
W Warszawie prezentowana była szkoleniowa wyrzutnia, która przyjechała z Rzeszowa. Goście pikniku mogli wejść do kabiny, zobaczyć urządzenie z bliska i od żołnierzy Bundeswehry dowiedzieć się jak ona działa.
Otwierając rodzinny piknik w ogrodach ambasady ambasador Niemiec w Polsce Viktor Elbling podkreślił, że dzisiaj wspólnie świętujemy Dzień Europy. "To wspólne, niemiecko-francuskie przedsięwzięcie jest naszym wkładem w pokazanie naszej różnorodności i jednocześnie naszego bliskiego współistnienia w Europie" - podkreślił.
Ambasador zachęcał do dokładnego zapoznania się z wyrzutnią i zapewnił, że przeniesienie szkoleniowego urządzenia do Warszawy nie wpływa na bezpieczeństwo lotniska w Rzeszowie, czy status misji NATO, a po pikniku wróci ono do Rzeszowa.
Ambasador Francji w Polsce Etienne de Poncins nawiązując do kapryśnej sobotniej pogody i ulewy nad Warszawą cieszył się, że na otwarcie spotkania słońce powróciło. "To symbol naszej przyjaźni i przyjaźni z naszymi polskimi przyjaciółmi, naszej wspólnej pracy i łączących nas kultury i wartości" - mówił. "Dziś wspólnie świętujemy Trójkąt Weimarski, który łączy Francję, Niemcy i Polskę" - dodał.
Niemieckie firmy prezentując na pikniku swoje wyroby przygotowały m.in. konkursy wiedzy o kraju, miejsca aktywności dla dzieci, a szkółka piłkarska jednego z niemieckich klubów Bundesligi - mini boisko do piłki nożnej na murawie rezydencji ambasadora i przedstawicielstwa. Prezentowała się też Fundacja Arka Łukasza Podolskiego.
Prezentacja ośrodków naukowych ciekawiła też starszych zwiedzających - można było spróbować swoich sił w rozwiązywaniu łamigłówek, czy samemu eksperymentować w zaimprowizowanym laboratorium. Można było też zjeść kojarzące się z Niemcami m.in. precle, kiełbaski, ale też sałatki.
Obok żołnierzy z wyrzutnią Patriot przed budynkiem niemieckiej ambasady stoisko miało też Polsko-Niemieckie Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych. Prezentowano też m.in. szare bmw - limuzynę, z której korzysta ambasador.
Po drugiej stronie ulicy można było obejrzeć stare samochody francuskich marek i nowe produkcje m.in. aut elektrycznych. Młodzież ucząca się francuskiego wystąpiła z koncertem znanych szlagierów w tym języku. Swoją ofertę prezentowały też warszawskie francuskie restauracje i bary - można było kupić ostrygi, francuskie naleśniki, czy spróbować kanapki z roztopionym serem raclette.
W ramach Nocy Muzeów w Warszawie z soboty na niedzielę otwartych będzie ponad 300 instytucji, kilkadziesiąt po raz pierwszy – m.in. Magazyn Zbiorów Muzeum Literatury czy Muzeum SGGW. Podobnie, jak w latach poprzednich, będzie można odwiedzać nie tylko muzea czy miejsca kojarzone z kulturą, ale też te na co dzień niedostępne jak siedziby archiwów, ministerstw, sądów czy - jak przy ul. Jazdów - ambasady i rezydencje ambasadorów.(PAP)
ago/ mhr/
