reklama
kategoria: Kraj
21 maj 2025

Ostateczne uniewinnienie oskarżonej za przedarcie karty w referendum z października 2023 r.

zdjęcie: Ostateczne uniewinnienie oskarżonej za przedarcie karty w referendum z października 2023 r. / fot. PAP
fot. PAP
Ostateczne jest już uniewinnienie kobiety oskarżonej o przedarcie karty do głosowania w referendum z 15 października 2023 r. Sąd Najwyższy oddalił w środę kasację prokuratury. Jak ocenił SN, w tamtej konkretnej sytuacji wyborca "postawiony w sytuacji konfliktu wewnętrznego" mógł tak postąpić.
REKLAMA

"Jeśli obywatel jest postawiony w sytuacji przymusowej, konfliktu wewnętrznego, ma prawo tak postąpić, jak w przypadku tej pani, która postąpiła tak, a nie inaczej. To nie była chęć zakłócenia wyborów i uniemożliwienia spokojnego przebiegu wyborów innym wyborcom. To był jej indywidualny akt" - mówił w uzasadnieniu orzeczenia SN sędzia Kazimierz Klugiewicz.

Jak podkreślił "kwestia jest doniosła społecznie". "Nikt nie nawołuje do tego, aby wyborcy przedzierali karty i robili z wyborów, bardzo ważnego aktu demokratycznego, jakiś festyn, czy happening" - zastrzegł sędzia Klugiewicz. Jednak w tej sprawie - jak uznał SN - należało wziąć pod uwagę także kontekst tego konkretnego głosowania z października 2023 r.

W sprawie chodziło referendum ogólnokrajowe, w którym Polacy odpowiadali m.in. na pytania o wyprzedaż majątku państwowego, likwidację bariery na granicy z Białorusią oraz podniesienie wieku emerytalnego.

Z inicjatywą takiego referendum, które odbyło się łącznie z wyborami do Sejmu i Senatu, wystąpił ówczesny rząd PiS. Z kolei ówczesna opozycja krytykowała to referendum, część polityków wzywała do niepobierania kart do głosowania, aby frekwencja nie przekroczyła 50 proc. i głosowanie nie było wiążące. Frekwencja - jak się później okazało - wyniosła 40,91 proc.

Kobieta oskarżona została o przedarcie w siedzibie komisji wyborczej karty do głosowania w referendum. Zgodnie z Kodeksem karnym kto w związku z m.in. referendum "niszczy, uszkadza, ukrywa, przerabia lub podrabia protokoły lub inne dokumenty wyborcze albo referendalne" podlega karze do trzech lat pozbawienia wolności.

W tej sprawie Sąd Rejonowy w Oławie wydał wyrok uniewinniający, który został utrzymany przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu. Kasację złożyła prokuratura. Wyroki te za prawidłowe uznał w środę SN, który wskazał m.in., że głosowanie 15 października 2023 r. było specyficzne, gdyż po poświadczeniu podpisem wyborca otrzymywał trzy karty do głosowania - w wyborach do Sejmu, Senatu oraz referendalną.

"Sprawa jest o tyle ciekawa, że mamy akurat okres wyborów prezydenckich. Tam były wybory do Sejmu, Senatu oraz referendum ogólnokrajowe i przychodzi wyborca do lokalu, żeby oddać głos. (...) Teraz jest sprawa prosta, bo przychodzi wyborca, składa podpis na spisie wyborców i dostaje tylko jedna kartę, bo są tylko wybory na prezydenta, więc jak przyszedł, to wiadomo, że tylko po tę jedną kartę" - mówił sędzia Klugiewicz.

Tymczasem - kontynuował - w przypadku wyborów w 2023 r. były trzy karty do głosowania. "Członkowie komisji teraz mówią: +A skąd komisja ma domniemywać, że ta pani nie chciała brać udziału w referendum?+. Ale skąd komisja ma domniemywać, że ta pani chce brać udział w tych trzech głosowaniach? Nikt pani się nie zapytał" - wskazał sędzia SN.

Dopiero - jak dodał - po otrzymaniu trzech kart kobieta oświadczyła, że nie chce brać udziału w referendum, aby nie zwiększać frekwencji. "Na to komisja co mówi? Kolokwialnie rzecz ujmując - pani problem, pani pokwitowała, wzięła, radź sobie pani" - mówił sędzia SN.

"Co wyborca w tej sytuacji ma zrobić?" - pytał sędzia Klugiewicz. Jak wskazał wyniesienie karty wyborczej poza lokal jest niedozwolone, a też "nikt tej pani też nie powiedział, żeby zostawiła kartę na parapecie - to nie jest karane". W takiej sytuacji - zdaniem SN - komisja powinna pozostawioną kartę zapakować do bezpiecznej i opisanej oraz opieczętowanej koperty.

"Pani nie wzięła kart ze stolika komisji i je przedarła. Nie wzięła i nie przedarła też karty innego wyborcy. To byłyby oczywiste przestępstwa. Ale podarła swoją kartę, ponieważ nie chciała brać udziału w referendum" - podkreślił sędzia Klugiewicz. Dodał, że "to był akt jej woli, czy chce brać udział".

W ocenie SN "od momentu wydania karty przez komisję, do momentu jej wrzucenia do urny, jej dysponentem jest wyborca". "To nie jest tak, jak to prezes jednego sądu podarł dokument sędziów, na jakimś zgromadzeniu i czy miał do tego prawo. Nie miał, bo to nie było do indywidualnej osoby pismo kierowane, tylko do urzędu. Sędzia, który rozpoznaje kasację nie może jej podrzeć i oddać prokuratorowi, bo to kasacja nie do osoby, ale do instytucji, czyli do SN. Natomiast w wyborach, to wyborca postąpił jak postąpił" - wyjaśnił sędzia Klugiewicz.

Wyniki tamtego - jak się okazało niewiążącego - referendum w odniesieniu do poszczególnych pytań PKW podała 17 października 2023 r. Pytania w referendum były cztery. Wyborcy byli pytani czy popierają: "wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym", podniesienie wieku emerytalnego, likwidację bariery na granicy z Białorusią i "przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?". Na każde z tych pytań ponad 90 proc. osób, które wzięły udział w referendum odpowiedziało "nie". Na ponad 29 mln osób uprawnionych do głosowania w referendum, udział wzięło w nim nieco ponad 12 mln (40,91 proc.), było ono ważne, ale niewiążące, ponieważ frekwencja nie przekroczyła 50 proc.

Marcin Jabłoński (PAP)

mja/ mok/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Świebodzin
14.8°C
wschód słońca: 04:50
zachód słońca: 20:58
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Świebodzinie

kiedy
2025-05-23 19:00
miejsce
Zbąszynecki Ośrodek Kultury,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-06-07 18:00
miejsce
Świebodziński Dom Kultury,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-09-05 17:00
miejsce
Świebodziński Dom Kultury,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-09-19 17:00
miejsce
Świebodziński Dom Kultury,...
wstęp biletowany