Areszt dla mężczyzny za napad z atrapą broni
Starsza aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji poinformowała we wtorek, że działania policjantów pionu kryminalnego z wrocławskiej komendy miejskiej oraz funkcjonariuszy z Komisariatu Policji Wrocław-Stare Miasto doprowadziły do zatrzymania młodego mężczyzny, który sterroryzował pracownicę jednego ze sklepów w centrum Wrocławia.
"28-latek zażądał od kobiety wydania przenośnych komputerów oraz gotówki, trzymając w ręku przedmiot łudząco przypominający broń palną. Nie osiągnął swego celu, więc grożąc kobiecie oddalił się z miejsca przestępstwa" - powiedziała policjantka.
Wyjaśniła, że właściwe rozpoznanie i wspólna praca operacyjna funkcjonariuszy doprowadziło do szybkiego zatrzymania mężczyzny, podczas którego niezbędnym okazało się siłowe wejście do jego mieszkania.
"Podejrzany, chcąc uniknąć odpowiedzialności karnej, nie tylko nie chciał otworzyć drzwi, ale zamknął się w jednym z pomieszczeń. Jak widać, były to dla mundurowych niezbyt wymagające przeszkody, które tylko na kilka chwil odroczyły zatrzymanie 28-latka" - powiedziała policjantka.
Dodała, że fakt, iż podejrzany posłużył się atrapą broni był niezwykle istotny, zwłaszcza podczas określania kwalifikacji czynu, którego dopuścił się podejrzany, ma też wpływ na wysokość kary, która teraz mu grozi - jest ona wyższa niż w przypadku zwykłej kradzieży.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty za kradzież rozbójniczą i sąd podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi kara do 10 lat więzienia.(PAP)
Autor: Roman Skiba
ros/ mark/